O nas

Gołębie Andrzeja Trójczaka

Gołębie Michała Kodury

Gołębie Janusza Krzysztofa Piątka

Gołębie Andrzeja Bieńkowskiego

Gołębie Daniela Tokarskiego

Do sprzedania

Kontakt

 

Janusz
Krzysztof
Piątek

Hoduję gołębie profesjonalnie od dziesięciu lat. Przygoda z gołębiami zaczęła się w momencie, kiedy poznałem Michała Kodurę, czołowego hodowcę Nowej Huty, który był i jest nadal dla mnie wielkim autorytetem. Gołębie M. Kodury zapoczątkowały moją hodowlę w 1997 roku Do dnia dzisiejszego ptaki od Niego sprawdzają się w hodowli. Są to ptaki:

 

  • PL-0199-99-467

  • 818

  • 125

  • 2246

  • 2003

  • 2034

 

W kolejnych latach poznałem hodowców z Niemiec. Dzięki życzliwości J. Hofer’a i F. Fox’a otrzymałem kilkadziesiąt wspaniałych Janssenów. Niektóre z nich to:

  • DV-06676-97-179 – (Janssen, Delbar)

  • DV-06676-97-173

  • DV-06676-97-158

  • DV-05385-98-431

  • DV-05385-98-430

  • DV-05385-99-766

  • DV-05385-97-514

 

Gołębie z tych linii wydają bardzo dobre potomstwo, udokumentowane na wielu gołębnikach. Przełomowym momentem w historii hodowlanej było poznanie mistrza A. Trójczaka, który mimo sukcesów na szczeblu sportowym w GMP, każdego roku zasila swoją mistrzowską drużynę gołębiami z mojej hodowli. Z gołębi A. Trójczaka na moim gołębniku do najwybitniejszych należą:

  •  PL-0311-01-10052

  • PL-0311-01-10067

  • PL-0311-01-10073

  • PL0311-02-8539

  • DV-06234-02-477 – (Engels Jansen)

  • W roku 2004 dołączyły do hodowli dwa wspaniałe samczyki od Darka Knyszyńskiego, pochodzące z hodowli ks. J. Słabego:

  • PL-0230-02-2798 (Hermes – Grondelaers)

  • PL-0230-03-4563 (Wojtowicz - Grondelaers)

 Obecnie posiadam około 100 gołębi (na nr. obr. 0199 i 0311), oraz 20 par rozpłodowych w dwóch wolierach (w ostatnim czasie hodowla została wzmocniona gołębiami z linii; Blaue Orleans, Wonderboy 05, Forrest Gump, De Dax, National 1(Jos Deno – A. Bellens), Komputer 2 Jr. , jak również z takich szczepów jak: Aarden; - linia  - Ninja, Dolli, Tournier; - Silver Shadow, Diego Armando&Generaal, Stichelbout, Gryt i Meulemans czerw-pstre z Belgii). Wszystkie gołębie posiadają rodowody i karty własności.

Gołębniki są skromne, ale funkcjonalne z dobrą wentylacją, cele gniazdowe przystosowane do lotowania metodą wdowieństwa. Pomieszczenie dla młodych jest z siodełkami segmentowymi dla 70 sztuk – służy ono od jesieni do wiosny dla samiczek. Atutem mojej hodowli są zdrowe gołębie – nie mając kontaktu z innymi gołębiami – problem chorób nie istnieje, ale mimo tego profilaktyka jest tutaj na ważnym miejscu, zwłaszcza, gdy moje młode są sprzedawane do Hodowców. Systematyczne odrobaczanie, dezynfekowane przeciw pasożytom zewnętrznym, kuracja przeciw trychomonadozie i kokcydiozie. Młode zawsze są szczepione przeciw; sallmonelozie, paramyksowirozie i mykoplazmozie.

Gołębie są karmione urozmaiconymi mieszankami z firm: Sprint Lot – Dłużniewo Małe i Zenek – Bukowska Wola, ale podstawowe ziarno to pszenica i jęczmień, które otrzymuje od mojej Mamy, która specjalnie uprawia zboże dla moich gołębi. Mineralia są zawsze dostępne dla ptaków w gołębniku, dzięki temu nie ma problemu z wychowaniem młódków.

Przez 10 lat dzięki fachowej literaturze i przyjaźni z Hodowcami, którzy są przedstawiani na tej stronie, moja wiedza na temat gołębi znacznie się poszerzyła. W hodowli zwracam uwagę na budowę gołębia; jego muskulaturę, proporcjonalność, kolor oczu zwłaszcza w rozpłodzie, oraz szczególnie na osiągnięcia sportowe i pochodzenie. Nie można ignorować dziedziny wiedzy, jaką jest genetyka, której zasady obowiązują i sprawdzają się do dziś.

 

Podstawy współczesnej genetyki dał biolog – przyrodnik J. G. Mendel (1822 – 1884) – zakonnik – Opat Klasztoru Augustianów w Brnie, który odkrył prawidłowości w przekazywaniu cech dziedziczenia.

Dlatego gołębie hoduje w pokrewieństwie (nawet tak bliskim, jak ojciec z córką, czy syn z matką), jak i w krzyżówce. Zdecydowana większość moich gołębi jest prowadzona na linię dwóch wybitnych gołębi: DV-06676-97-173 (samczyk) i DV-05385-98-431 (samiczka). 50% moich gołębi ma pochodzenie po tych dwóch.

Ponieważ nie lotuję, można postawić uzasadnione pytanie o selekcję na moim gołębniku? Po pierwsze wzorem w tej dziedzinie jest dla mnie prof. A. Anker – zwolennik wczesnej i ostrej selekcji. Młódki są prywatnie bardzo intensywnie lotowane – dużo ginie – te, które się obronią w roku urodzenia, zostają jak perły. Po drugie moje gołębie są u wielu znajomych, którzy lotują i te informacje pozwalają mi korygować metody hodowli.

 

Chciałbym jeszcze przedstawić Hodowcę – Nestora ziemi Tuchowskiej – Kazimierza Świderskiego, okręg Tarnów, w PZHGP od 1973 r. W ostatnim czasie zasila swoją hodowlę też moimi gołębiami. Lotuje metodą gniazdową, a w swoim dorobku lotowym posiada setki dyplomów.

 

Nie tylko ze względu na nazwisko, ale również jako miłośnika gołębi, który otrzymał najlepsze ptaki ode mnie, wspominam Michała Gołębia, który zawsze służy pomocą i dobrym humorem.

Jeszcze jedna ciekawostka w hodowli to wysokoloty, które posiadam – budapeszteński wysokolotny i tiplery – one jak orły patrolują niebo nad ogrodem po kilka godzin dziennie.

Kończąc tę opowieść serdecznie dziękuję Hodowcą Przyjaciołom – przedstawionym na tej stronie, dzięki Wam mam tak wspaniałe gołębie, oraz dziękuję wszystkim, którzy z życzliwością i zrozumieniem akceptują moje hobby.

Szczególne podziękowanie wyrażam dla Pani Hanny Zalewskiej, która od 7 lat jest opiekunem hodowli i Maciejowi i Monice Platom – autorom zdjęć.

 

Janusz Krzysztof Piątek

 

 

***Młode 2007***

 

 

 

 

 

 

O nas

Gołębie Andrzeja Trójczaka

Gołębie Michała Kodury

Gołębie Janusza Krzysztofa Piątka

Gołębie Andrzeja Bieńkowskiego

Gołębie Daniela Tokarskiego

Do sprzedania

Kontakt

Copyright by Admin